To był pierwszy wypad tego roku. Ponieważ trafiło na niedzielę postanowiłem odpuścić sobie pstrągowe rzeczki i zrobiłem desant na jeden z dopływów Wisły w poszukiwaniu kleni i jazi.

Otwarcie sezonu-01

Niemiłosierny wiatr utrudniał dokładne podanie przynęty. Przetestowałem zrobione ostatnio mini-woblerki i mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z ich pracy. Próbowałem też łowić paproszkami. Ok godz 11, na prowadzonego środkiem twistera połakomiła się pierwsza rybka sezonu.

Otwarcie sezonu-02

Leszczyk wziął dość agresywnie, miał ok 55 cm. Wprawdzie nie był to jaź ani kleń, ale nie ma co narzekać Szybka fotka i plum